wtorek, 4 grudnia 2012

Wraz z toruńskim pierwszym śniegiem z dzisiejszego dnia przedstawiam pierwsze ozdoby świąteczne

Moja córcia jutro ma ostatni dzień oddawania stroików na konkurs w przedszkolu. Z tej racji udało nam się wspólnie wykonać stroik w miarę wyglądający fajnie. Oto efekty naszej pracy:


Przez kilka dni bardzo wciągnęło mnie robienie bombek z cekinów. Na początku poza bólem pleców od ciągłego schylania się czułam ogromną satysfakcję ze swoich prac. Obecnie ciągnie mnie do wykonywania jeszcze większej ilości. Nie miałam pojęcia jak takie wkłuwanie szpileczek działa na mnie uspokajająco.







Niestety obecnie działania musiały zostać przerwane do czasu dostawy kolejnych setek cekinów.

Obecnie na tapecie są inne bombki, tym razem styropianowe zdobione decoupagem i brokatem, a także szyszki, makaronowe różności i włóczkowe choinki i bombki. Pokażę Wam efekty gdy tylko dokończę te swoje cuda.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz